Większość par w ubiegłym sezonie poznawałem dopiero w dniu ślubu. Tak było też w przypadku Magdy i Piotra. To uczucie kiedy stoję w Pałacyku Otrębusy przed drzwiami pokoju w którym przygotowuje się Panna Młoda. Zaraz zapukam, drzwi się otworzą… Jak to będzie? Kto otworzy? Kogo poznam tym razem? Czy od razu znajdziemy wspólny język? Czy moje poczucie humoru będzie dobrze odebrane? Ktoś kiedyś powiedział “Życie jest jak pudełko czekoladek – nigdy nie wiesz, co ci się trafi” pasuje idealnie do tej sytuacji. Zaraz po wejściu do pokoju w którym szykowała się Magda usłyszałem od Panny Młodej: “oo, jakoś wydawało mi się że jesteś gruby…” Nie pozostałem dłużny: ja z kolei po zdjęciu profilowym w mailu zakładałem że masz ze 190 cm wzrostu. Zaczęliśmy znajomość od salwy śmiechu, potem było tylko lepiej 🙂 Nie wypada nie wspomnieć o nieziemskiej sukni w której Magda brała ślub. Jej kolor do dzisiaj pozostaje kwestią otwartą. Z resztą zobaczcie sami… Jeden dzień. Jedna historia. Zapraszam.
Przygotowania, Ceremonia, Przyjęcie: Pałacyk Otrębusy
Oprawa muzyczna: DJ Błażej Biurkowski
Zapraszam do obejrzenia wcześniejszych historii miłosnych 😉
