W lipcu tego roku miałem przyjemność pracować dla Pauliny i Ryszarda. Oboje Młodzi przygotowywali się w tym samym miejscu co pozwoliło nieco urozmaicić materiał. Dodatkowym elementem wzbogacającym przygotowania był wszędobylski pies 🙂 Po krótkich przygotowaniach udaliśmy się do kościoła Św. Andrzeja Boboli. Duży jasny kościół z urozmaiconym ciągiem komunikacyjnym 😉 Ceremonia ślubna przebiegła bez zakłóceń, nie było wpadek w czasie przysięgi, salw śmiechów, niemal nikt nie płakał 😉 Po życzeniach wyjechaliśmy za Warszawę, udając się do położonego na uboczu lokalu. Ostatnia część reportażu odbyła się w Hotelu Villa Otwock, miejscu które ma duży potencjał fotograficzny. Mnóstwo zakamarków pozwalających się schować fotografowi. Wielkie szklane drzwi i okna dają szanse na zrobienie ciekawych ujęć. Duży ogród a może nawet park sprawia że goście czują się swobodnie i nie zdają sobie sprawy z tego, że są obserwowani. Z tych właśnie powodów Villa Otwock pnie się w górę w moim rankingu ulubionych lokali weselnych. Smaczna kuchnia i miła obsługa dopełniają całości. Jest jedna mała, malutka wada lokalu… Jest nią mały parkiet. Ale ale, czy wspominałem o dużych drzwiach? Są naprawdę duuuże i po ich rozsunięciu parkiet powiększa się o taras a przy odrobinie fantazji i o cały ogród 😛 Zapraszam do obejrzenia zdjęć 🙂
Robert
Villa Otwock
Pod tym adresem można znaleźć więcej zdjęć pasujących do frazy: fotografia ślubna warszawa”