Niemal dwa lata temu zrobiłem Marcie sesję ciążową w polu kapusty. Śmialiśmy się wtedy, że powiemy Majce jak to ją znaleźliśmy w kapuście. W piątek nadarzyła się okazja i zabraliśmy Majkę na pole kapusty.
Dla przypomnienia jedno zdjęcie z wspomnianej kapuścianej sesji ciążowej.
Majka z niedowierzaniem patrzy na kapuste
O widzisz, w takiej główce Cię znalazłam
Majka postanowiła poszukać innych dzieci
Mimo wysiłków nic nie znalazła
Spojrzałem na pierwsze(ą) foto(ę) i myślałem, że drugie zmajstrowałeś już 😉