
Jak mama rozpina to cholerstwo?!

Dwuzębna Kung-Fu Panda

Tam Cie jeszcze nie było z tym aparatem?

No co? To mama nie trafiała łyżeczką!

Jak mama rozpina to cholerstwo?!

Dwuzębna Kung-Fu Panda

Tam Cie jeszcze nie było z tym aparatem?

No co? To mama nie trafiała łyżeczką!
« Trash the dress czyli sesja plenerowa Karoliny i LechaZaczyna się »
© 2025 Fotografia Robert Wróblewski | Zdjęcia Ślubne|ProPhoto WordPress Blog
Odnoszę wrażenie, że na ostatnim zdjęciu Majka pomyślała: “O nie! Tata wrzuci to zdjęcie na bloga!”
Pierwsze i ostatnie po prostu urocze..;)).